Lornetki Sztuki Natalia Zakolska
“Marzenia i pasja są potężniejsze niż fakty i rzeczywistość”. – Gail Lynne Goodwin
Wyobraź sobie, że stoisz na ulicy. Mijają cię ludzie. Nie wiesz ani skąd, ani dokąd idą, nie znasz ich. Ale każda z tych osób to jakaś historia. I ja te historie lubię poznawać.
Zapisz się do newslettera
O mnie
Wyobraź sobie, że stoisz na ulicy. Mijają cię ludzie. Nie wiesz ani skąd, ani dokąd idą, nie znasz ich. Ale każda z tych osób to jakaś historia. I ja te historie lubię poznawać. Taką możliwość niesie mi m.in. teatr. To nie tylko miejsce, w którym „wszystko jest możliwe”. To także, bądź przede wszystkim, dzieło wielu serc, przeróżnych osobowości, które poprzez sztukę dają ujście swojej wrażliwości i emocjom. Ubolewam dlatego nad tym, że rzadko pamięta się o wszystkich ludziach harujących na efekt końcowy tego, co możemy oglądać na scenie. To nie tylko aktorzy i reżyser, lecz sztab osób odpowiedzialnych za scenografię, nagłośnienie, oświetlenie oraz żmudne tygodnie przygotowań, za które serdecznie dziękuję.
Niejednokrotnie ludzie mnie pytali: jak możesz tyle razy chodzić na to samo? Nie chodzę. Nawet jeśli decyduję się iść na ten sam tytuł drugi, piąty i trzydziesty raz, żaden ze spektakli nie jest identyczny. Ta magiczna ulotność budująca przewagę teatru nad filmem wciąga w swoją studnię i nie daje z niej wyjść.